Liczba postów: 2 124
Liczba wątków: 27
Dołączył: Lut 2018
Reputacja:
16
(10-02-2020, 14:16)e-smka napisał(a): U mnie też od wczorajszego popołudnia silny wiatr, w nocy doszedł deszcz, a dziś wiało i lało jakby świat miał się zaraz skończyć.
Teraz słoneczko czasem wykukuje ale nadal wieje mocno. U mnie jeszcze śniegiem z deszczem rzuciło. Zadyma była krótka ale treściwa a potem jak gdyby nigdy nic wyszło słońce. Wiatr jednak nie odpuszcza.
Nadzieja jest płomieniem który migoce, ale nie gaśnie...
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 3
Dołączył: Gru 2016
Reputacja:
3
Po śniegu już ani śladu.
Niestety katarzysko mnie chwyciło
A i niezłe przygody ostatnio miałam z paszportem dla dziecka. Nie wiedziałam, że to aż taki problem. No więc do złożenia wniosku musi być dwoje rodziców. Mówię, że mąż jest chory i nie może przyjść. No to oświadczenie i potwierdzenie podpisu u notariusza.
Super tylko, że notariusze za wyjście lądują dodatkowo a skoro mąż nie może się podpisać to do odcisku trzeba dodatkowo świadka mieć. W tej sytuacji wyrabiam dla obojga bo jak drugi by potrzebował to kolejna kaska.
A najlepsze jak już składam wniosek to daję kobiecie pismo od notariusza i ona z zapytaniem czy faktycznie notariusz była w szpitalu.
Liczba postów: 339
Liczba wątków: 2
Dołączył: Paż 2019
Reputacja:
0
12-02-2020, 00:00
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-02-2020, 00:02 przez Orchidea.)
(11-02-2020, 22:19)sloneczko25 napisał(a): Po śniegu już ani śladu.
Niestety katarzysko mnie chwyciło
A i niezłe przygody ostatnio miałam z paszportem dla dziecka. Nie wiedziałam, że to aż taki problem. No więc do złożenia wniosku musi być dwoje rodziców. Mówię, że mąż jest chory i nie może przyjść. No to oświadczenie i potwierdzenie podpisu u notariusza.
Super tylko, że notariusze za wyjście lądują dodatkowo a skoro mąż nie może się podpisać to do odcisku trzeba dodatkowo świadka mieć. W tej sytuacji wyrabiam dla obojga bo jak drugi by potrzebował to kolejna kaska.
A najlepsze jak już składam wniosek to daję kobiecie pismo od notariusza i ona z zapytaniem czy faktycznie notariusz była w szpitalu. Szok.Dobrze,że drugiemu wyrabiasz. Zdrowia życzę.
Ja natomiast pierwszy raz doświadczyłam dziwnego objawu. Poczułam jakby rozlewalo mi się ciepło po kości ogonowej. Nie było to nieprzyjemne, tylko dziwne. Mialyscie tak?
Liczba postów: 3 965
Liczba wątków: 39
Dołączył: Lut 2017
Reputacja:
42
(11-02-2020, 22:19)sloneczko25 napisał(a): Po śniegu już ani śladu.
Niestety katarzysko mnie chwyciło
A i niezłe przygody ostatnio miałam z paszportem dla dziecka. Nie wiedziałam, że to aż taki problem. No więc do złożenia wniosku musi być dwoje rodziców. Mówię, że mąż jest chory i nie może przyjść. No to oświadczenie i potwierdzenie podpisu u notariusza.
Super tylko, że notariusze za wyjście lądują dodatkowo a skoro mąż nie może się podpisać to do odcisku trzeba dodatkowo świadka mieć. W tej sytuacji wyrabiam dla obojga bo jak drugi by potrzebował to kolejna kaska.
A najlepsze jak już składam wniosek to daję kobiecie pismo od notariusza i ona z zapytaniem czy faktycznie notariusz była w szpitalu.
Ehh, tak to z urzędnikami jest, ja na „szczęście” jak ostatnio miałam z biurem paszportowym do czynienia miałam dość dobrze widoczną bliznę po operacji, wystarczyło poprawić włosy i zgrzecznieli
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Liczba postów: 339
Liczba wątków: 2
Dołączył: Paż 2019
Reputacja:
0
(12-02-2020, 09:19)e-smka napisał(a): (11-02-2020, 22:19)sloneczko25 napisał(a): A i niezłe przygody ostatnio miałam z paszportem dla dziecka. Nie wiedziałam, że to aż taki problem. No więc do złożenia wniosku musi być dwoje rodziców. Mówię, że mąż jest chory i nie może przyjść. No to oświadczenie i potwierdzenie podpisu u notariusza.
Super tylko, że notariusze za wyjście lądują dodatkowo a skoro mąż nie może się podpisać to do odcisku trzeba dodatkowo świadka mieć. W tej sytuacji wyrabiam dla obojga bo jak drugi by potrzebował to kolejna kaska.
A najlepsze jak już składam wniosek to daję kobiecie pismo od notariusza i ona z zapytaniem czy faktycznie notariusz była w szpitalu. Mogłaś jej powiedzieć:
"Nie, tak tylko ściemniam bo mi się nudzi i wymyślam sobie zajęcia dla zabicia czasu - tym razem wymyśliłam, że oszukam biuro paszportowe, a co! Tylko niech Pani nikomu nie mówi "
Idioci... co zrobisz, jak nic nie zrobisz ...
(12-02-2020, 00:00)Orchidea napisał(a): Ja natomiast pierwszy raz doświadczyłam dziwnego objawu. Poczułam jakby rozlewalo mi się ciepło po kości ogonowej. Nie było to nieprzyjemne, tylko dziwne. Mialyscie tak? Ja tak mam w aucie jak włączę ogrzewanie siedzenia
Mnie coś od wczoraj atakuje w nogę, wczoraj i dziś z rana mnie ścinało w połowie uda, potem ból z tyłu uda idący pod kolano, a teraz doszedł ból idący od pośladka. Jakaś rwa kulszowa czy co?
Pewnie przejdzie... mam nadzieję Może rwa.
Liczba postów: 339
Liczba wątków: 2
Dołączył: Paż 2019
Reputacja:
0
Ja centrum zdrowia dziecka zaliczyłam u alergologa z synem, smyk, mój lekarz, apteka. Zaraz zaczynam się pakować. Jutro o 16:51 mam pociąg do Poznania.
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 3
Dołączył: Gru 2016
Reputacja:
3
(12-02-2020, 16:21)Orchidea napisał(a): Ja centrum zdrowia dziecka zaliczyłam u alergologa z synem, smyk, mój lekarz, apteka. Zaraz zaczynam się pakować. Jutro o 16:51 mam pociąg do Poznania. Spokojnej podróży
Ja jestem mega wku......
Ciągle kłody pod nogi. Widzę, że i w lutym mąż do domu nie trafi bo lekarka jest mega przeciwna temu żebym go zabrała do domu. Ku...... Zamiast nas wspierać i pomóc to robią wszystko mi na przekór. Psychika nam szybciej siądzie - zwłaszcza mężowi.
Mam ochotę się napić i o niczym nie myśleć ale niestety to nic nie da. No i mam ochotę ryczeć ale dzieciaki zobaczą i też mi to nie pomoże. Ma mega wku... na te lekarkę z wentylacji. Ciągle chce czegoś więcej. Co z tego że mam SM. Nóż dam radę się zająć mężem i koniec kropka A ta ..... Nie chce tego zrozumieć ;(
Liczba postów: 339
Liczba wątków: 2
Dołączył: Paż 2019
Reputacja:
0
Im zawsze źle. Chcesz do domu bliskiego i coś im nie pasi. Chcesz aby został to wtedy wredna jesteś. I bądź tu mądry.
Liczba postów: 880
Liczba wątków: 3
Dołączył: Gru 2016
Reputacja:
3
(13-02-2020, 00:52)Orchidea napisał(a): Im zawsze źle. Chcesz do domu bliskiego i coś im nie pasi. Chcesz aby został to wtedy wredna jesteś. I bądź tu mądry.
Na forum chorych na SLA gdzie piszemy dowiedziałam się, że wszyscy szybko bezproblemowo z podstawowym przeszkoleniem dostają swoich bliskich do domu ;( I dlatego szlag mnie trafia jak nas tak zbywają
Liczba postów: 339
Liczba wątków: 2
Dołączył: Paż 2019
Reputacja:
0
(13-02-2020, 01:15)sloneczko25 napisał(a): (13-02-2020, 00:52)Orchidea napisał(a): Im zawsze źle. Chcesz do domu bliskiego i coś im nie pasi. Chcesz aby został to wtedy wredna jesteś. I bądź tu mądry.
Na forum chorych na SLA gdzie piszemy dowiedziałam się, że wszyscy szybko bezproblemowo z podstawowym przeszkoleniem dostają swoich bliskich do domu ;( I dlatego szlag mnie trafia jak nas tak zbywają Może kasa większa za tym idzie p78p7
|